PIS ma problemy z utworzeniem komisji lex Tusk

PIS ma problemy z utworzeniem komisji lex Tusk

W Prawie i Sprawiedliwości nikt nie wie, kiedy uda się ostatecznie powołać komisję ds. zbadania rosyjskich wpływów. Legislacyjne plany psuje nie tylko Senat. Partii władzy wciąż nie udało się skompletować pełnego składu przyszłej komisji oraz znaleźć osoby, która stanęłaby na jej czele.z każdym upływającym tygodniem maleją realne szanse na to, aby komisja, jeśli w ogóle powstanie, zdążyła przed jesiennymi wyborami z jakimkolwiek raportem. Ten miał być początkowo gotowy już 17 września, ale jedna z ostatnich poprawek ten zapis także usunęła.

Choć najbliższe posiedzenia Sejmu i Senatu się zazębiają to nie ma politycznej woli większości opozycyjnej, by senatorowie zajęli się ustawą o komisji już 12 lipca, by dzień później mógł nad tymi przepisami ponownie głosować Sejm. Jeśli tak się rzeczywiście stanie, to Sejm będzie mógł zająć się rozpatrzeniem stanowiska Senatu dopiero na jednodniowym posiedzeniu zaplanowanym na 28 lipca. Prawo i Sprawiedliwość musi skompletować listę kandydatów do komisji. Z informacji Onetu wynika, że PiS ma duże trudności w znalezieniu chętnych osób do tej komisji. Zwłaszcza że — zgodnie z prezydencką nowelą — nie mogą zasiadać w niej czynni posłowie i senatorowie.

Jak słyszymy, lista kandydatów, nad którą do tej pory czuwał szef klubu PiS Ryszard Terlecki, ma być wciąż otwarta. Tak jak kwestia znalezienia osoby, która pokieruje pracami komisji i weźmie za nią największą odpowiedzialność.

Do niedawna najczęściej wymienianym kandydatem na tę funkcję był obecny dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, który przed laty kierował pracami komisji likwidacyjnej WSI.

Rozmówcy z partii władzy przyznają, że rozmowy o wejściu do komisji trwają obecnie z kilkoma osobami, w tym z ekspertami i prawnikami. A finał tych negocjacji musi się zakończyć do końca lipca. Gdy już skład komisji zostanie wybrany, wówczas jej członkowie będą mieli dwa tygodnie na wybranie spośród siebie przewodniczącego oraz kolejne dwa tygodnie na ustalenia regulaminu pracy. Co oznacza, że najwcześniej w połowie sierpnia, na dwa miesiące przed wyborami, komisja przystąpi do pracy i przesłuchiwania pierwszych świadków.

Źródło: Onet

PIS ma problemy z utworzeniem komisji lex Tusk
PIS ma problemy z utworzeniem komisji lex Tusk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *