Szalony przebieg meczu Igi Świątek!
W Montrealu świadkami byliśmy jednego z najbardziej emocjonujących meczów tego sezonu. Iga Świątek, mimo wielu przeciwności, pokonała Karolinę Muchovą 6:1, 3:6, 6:4, awansując do ćwierćfinału prestiżowego turnieju WTA rangi 1000.
Niech wynik pierwszego seta nie zmyli nikogo. Mimo że Świątek wygrała go 6:1, to był to zaledwie początek zaciętej rywalizacji. Rewanż za finał Roland Garros miał miejsce w Montrealu, gdzie obie zawodniczki spotkały się na twardym korcie, co diametralnie zmieniło warunki gry.
W pierwszym secie Świątek dominowała, wykorzystując każdą okazję do przełamania serwisu rywalki. Jednak w drugim secie Muchova pokazała, dlaczego jest jedną z czołowych zawodniczek na świecie, doprowadzając do wyrównania.
Deszcz, który przerywał mecz, wprowadził dodatkowy element niepewności. Po trzygodzinnej przerwie obie zawodniczki wróciły na kort, ale deszcz nie dawał za wygraną, co dodatkowo komplikowało sytuację. Mimo to Świątek, po kolejnej przerwie, wróciła na kort z nową energią i skoncentrowaniem, co pozwoliło jej zdobyć kluczowe punkty.
W decydującym secie obie zawodniczki miały swoje szanse na przełamanie, ale ostatecznie to Świątek okazała się skuteczniejsza, zamykając mecz wynikiem 6:4.
Po tym emocjonującym spotkaniu czeka nas kolejne ciekawe starcie. W ćwierćfinale Świątek zmierzy się z Leylah Fernandez lub Danielle Colins. Biorąc pod uwagę formę Polki, możemy spodziewać się kolejnego emocjonującego meczu.