News Portal

Niedawno opublikowany sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski przynosi zaskakujące wyniki dla krajobrazu politycznego Polski. Chociaż Prawo i Sprawiedliwość (PiS) prowadzi w sondażu, zdobywając 34,5% poparcia, nie jest w stanie samodzielnie tworzyć rządu, nawet z sojusznikiem – Konfederacją, która doświadczyła znacznego spadku popularności.

Koalicja Obywatelska zyskuje  31,2% poparcia, podczas gdy Trzecia Droga (PSL + Polska 2050) osiąga 9%. Zaskakujące spadki notowań zanotowała Konfederacja (7,8%) oraz Lewica (7,1%).

Analiza podziału mandatów pokazuje, że w potencjalnym sojuszu PiS z Konfederacją partia rządząca mogłaby liczyć jedynie na 224 mandaty w porównaniu z 236 dla opozycji.

„To upadek ostatniej nadziei PiS” – stwierdził prof. Jarosław Flis z UJ w rozmowie z WP. Zwrócił uwagę na fakt, że choć wybory są planowane na 15 października, istotne zmiany mogą zaistnieć w międzyczasie, czego dowodem jest wyraźny spadek poparcia dla Konfederacji.

Oba analizy, zarówno profesora Flisa, jak i profesora Rafała Chwedoruka z UW, sugerują, że niestabilność w poparciu dla skrajnie prawicowych partii nie jest niczym nowym na polskiej scenie politycznej. Odnoszą się do wcześniejszych przypadków, jak Kukiz’15 i Wiosna Roberta Biedronia, których poparcie gwałtownie spadło w krótkim czasie.

Chwedoruk podkreślił również, że PiS obecnie doświadcza najgorszych notowań od 22 lat. Porównał sytuację do rządu Jerzego Buzka, zaznaczając, że wiele niezdecydowanych wyborców opowiada się przeciwko PiS.

Prof. Flis podsumował największe wyzwania stojące przed PiS, wskazując na ich licznych przeciwników oraz kontrowersyjne decyzje, takie jak reforma sądownictwa czy „lex TVN„. Flis skomentował również, że aktualny odruch PiS polega na próbie zdeprecjonowania opozycji zamiast skupienia się na własnych błędach.

Ten ostatni sondaż, w połączeniu z głębokimi analizami ekspertów, sugeruje, że zbliżające się wybory parlamentarne mogą przynieść wiele niespodzianek dla polskiej sceny politycznej.