PiS-owski prezydent stanie przed sądem. Grozi mu wiele lat więzienia

PiS-owski prezydent stanie przed sądem. Grozi mu wiele lat więzienia

Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk, który doszedł do władzy z poparciem PiS, został oskarżony o zeznanie nieprawdy oraz tworzenie fałszywych dowodów w postępowaniu sądowym (jako świadek). Sprawa sięga wydarzeń z 2016 roku, kiedy zamojska rada miasta miała dyskutować nad pozbawieniem mandatu jednego z radnych – Marka Kudeli (wówczas PO). Chodziło o to, że miał on być mieszkańcem nie Zamościa, a pobliskiego Sitańca, czego dowodem miało być krążące wówczas wideo.

Radny twierdził, że to nieprawda, a nagranie przedstawiające jego z rodziną przed posesją w Sitańcu zostało zrobione z ukrycia przez prezydenta Wnuka kamerą samochodową. Prezydent temu zaprzeczał, twierdził, że nagranie otrzymał od innej, nieznanej osoby i przekazał je przewodniczącemu Rady. Sprawa trafiła do sądu, prezydent oskarżył radnego o zniesławienie. W lipcu 2018 roku sąd uniewinnił radnego, uznając, że jego wypowiedzi były prawdziwe. Pełnomocnik radnego złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące składania fałszywych zeznań przez prezydenta. Śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Zakończyło się ono aktem oskarżenia wobec urzędującego prezydenta miasta.

Regionalny „Dziennik Wschodni” przypomina, że sprawę mieli przejąć śledczy z Siedlec, a jesienią 2020 roku przedstawili oni Wnukowi zarzuty składania fałszywych zeznań. „Wątek tworzenia dowodów został umorzony, jednak po zażaleniu na to postanowienie zamojski sąd zlecił prokuraturze uzupełnienie materiału dowodowego. Tak też się stało. W efekcie w maju Andrzej Wnuk usłyszał nowe zarzuty. Teraz jest już osobą oskarżoną” – podał „Dziennik Wschodni”.

Śledczy dowodzą, że „nagranie zostało wykonane z urządzenia rejestrującego, umieszczonego w użytkowanym przez oskarżonego samochodzie”. Drugi z zarzutów – jak podała rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Siedlcach prok. Krystyna Gołąbek – dotyczy tworzenia fałszywych dowodów w postaci wpisów w książce wpływu korespondencji Urzędu Miasta Zamościa pod datą 19 lipca 2016 roku oraz nagrań audio-wideo. Wnuk, który wyraził zgodę na podawanie pełnego nazwiska, twierdzi, że cała sprawa bazuje jedynie na poszlakach.

– Jestem absolutnie niewinny. Ta sytuacja jest kompletnie abstrakcyjna i surrealistyczna – powiedział PAP prezydent Zamościa Andrzej Wnuk. – Otrzymałem to nagranie i przed sądem postaram się udowodnić, że tak było. Wszystko opiera się na poszlakach, a korzystne dla mnie dowody są przez prokuraturę pomijane – powiedział PAP w środę Andrzej Wnuk.

Przestępstwo składania fałszywych zeznań zagrożone jest karą więzienia od 3 miesięcy do nawet 8 lat, a za tworzenie fałszywych dowodów grożą trzy lata odsiadki.

Źródło: Dziennikwschodni.pl

Fot. Krzysztof Radzki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *